Kiedyś byłem z żoną w Wawie i poszliśmy na obiad na starówkę, właśnie do restauracji Gesslerowej. Żarcie do dupy, obsługa naburmuszona i arogancka, talerze wyszczerbione a napiwek odgórnie wliczony w rachunek. To było dawno i prawie zapomniałem. Ale na urlopie byłem u teściów i oni mają TV i Gesslerowa mi się kilka razy w nim przewinęła z tym jej chamstwem. I oto efekt :)
Srsly kiedyś się nad tym zastanawiałem ;]
OdpowiedzUsuńKiedyś byłem z żoną w Wawie i poszliśmy na obiad na starówkę, właśnie do restauracji Gesslerowej. Żarcie do dupy, obsługa naburmuszona i arogancka, talerze wyszczerbione a napiwek odgórnie wliczony w rachunek. To było dawno i prawie zapomniałem. Ale na urlopie byłem u teściów i oni mają TV i Gesslerowa mi się kilka razy w nim przewinęła z tym jej chamstwem. I oto efekt :)
OdpowiedzUsuńJej niektóre komentarze są tak żałosne, zachowuje się hmm, nawet nie wiem jak ją określić.
OdpowiedzUsuń